á
â
ă
ä
ç
č
ď
đ
é
ë
ě
í
î
ľ
ĺ
ň
ô
ő
ö
ŕ
ř
ş
š
ţ
ť
ů
ú
ű
ü
ý
ž
®
€
ß
Á
Â
Ă
Ä
Ç
Č
Ď
Đ
É
Ë
Ě
Í
Î
Ľ
Ĺ
Ň
Ô
Ő
Ö
Ŕ
Ř
Ş
Š
Ţ
Ť
Ů
Ú
Ű
Ü
Ý
Ž
©
§
µ
Styl Leeny Krohn na pewno nie jest infantylny. Jeśli jej czytelnik to dziecko, to zwraca się do niego w sposób dojrzały, choć w pełni zrozumiały. Ważny zabieg! Pomaga rozwinąć słownictwo, poruszyć wyobraźnię, pomaga stawiać sobie istotne pytania. Myślę, że ciekawie byłoby, gdyby po tę historię sięgnął równocześnie rodzic z potomkiem. Różnica pokoleń powinna skłonić do naprawdę interesujących rozmów! Dlatego proponuję od razu zaopatrzyć się w dwa egzemplarze, a potem rekreacyjnie wspólnie czytać, dyskutować! Abstrahując na moment od „Pelikana”, tak sobie myślę — cudownie wrócić do nawyku regularnego gawędzenia po skończonej lekturze.
Pamiętam chwilę, gdy daleko ponad dekadę temu sięgnęłam po „Ptaśka” Williama Whartona i przez długi czas marzyłam o tym, aby zostać właśnie ptakiem. I widzę podobieństwa do powieści Krohn. Obie te pozycje jasno pokazują, jak skomplikowany jest świat ludzi, mimo usilnych prób upraszczania każdego aspektu życia. Bezskutecznie. I te wszechobecne absurdy! Dlaczego tak mocno chcemy odciąć się od drugiego człowieka? Jednocześnie pragnąc kontaktu. Brzmi niczym fabuła dla dorosłych. Ale! Istotnie, pewne kwestie są zwyczajnie uniwersalne w odbiorze.
Całość składa się przede wszystkim z filozoficznych wywodów Pelikana, które warto sobie zapamiętać. Sporo zdań powinno się zapisać, odtwarzać w odpowiednim momencie, a nawet wypuszczać w świat, do naszych bliskich. Oraz naszych dalekich. Obserwując rozwój Pelikana możemy zauważyć, wspólnie z nim, jak bardzo zostaliśmy ograniczeni, a wolność nigdy nie jest dana raz na zawsze. Lecz należy z niej korzystać, zwłaszcza tak, aby nie krzywdzić innych. Nie chcę zdradzać zbyt wiele z fabuły, ale przyjaźń ptaka i chłopca otwiera oczy na mnóstwo spraw. Gros miejsca poświęcono tęsknocie, za przeszłością. Właśnie tej publikacji teraz potrzebowałam. Wycisnęła mi trochę łez. Tych dobrych, oczyszczających.
Jestem bardzo zadowolona z faktu, że przeczytałam tę opowieść. Na długo ze mną pozostanie. Prostej w formie, jednak niosącej za sobą naprawdę ważne treści. Jeśli czujecie się gotowi na sięgnięcie po historię wypełnioną po brzegi filozoficznymi pytaniami — wówczas nie czekajcie i zaopatrzcie się w egzemplarz „Pelikana”. Leena Krohn ma niesamowity talent do przekazywania uniwersalnych wartości w ogromnie frapujący sposób. I liczę, iż więcej osób pozna autorkę, a jej bohaterowie trafią do wielu polskich domów. Zasługują.