570418
Książka
W koszyku
Po skazaniu przez trybunał wojenny Północnej Grupy Wojsk Swoieckiej (PG WAS) w Legnicy na karę śmierci i zamianie wyroku przez Wierchownyj Sowiet na 25 lat zesłania, 6 maja 1949 roku wraz z grupą ponad tysiąca więźniów, zwiezionych z całej Polski na Dworzec Północny w Legnicy, Antoni Rymsza wsadzony został do pociągu podążającego w kierunku ZSRS. Przygotowując więźniów do srogiego klimatu Dalekiej Północy, w zonie rozpoczęto wydawać słannik. Był to wywar z gałęzi jedliny. Podobno najbardziej skuteczny i najtańszy środek przeciwko strasznej chorobie cyndze - szkorbutowi. Od rana setki ludzi ustawiło się w kolejce, by otrzymać porcję owego cudownego leku. Na jej czele stanęli bywalcy dalekich stron dzikiej północy: Kołymy, Peczory, Norylska, Workuty. Wszyscy oni opowiadali o strasznych męczarniach, jakie musieli znosić więźniowie od tej niemiłosiernej choroby; o spluwaniu zębami, nie gojących się ranach i innych niewyobrażalnych jej następstwach. [...] Słannik, według ustalonej normy, wydawał lekarz - Niemiec z Berlina. Niczym czarodziej zaklinający wstrętne choróbsko, stojąc przed beczką ze specyfikiem, odmierzał każdemu należną mu normę. Robił to sprawnie, kolejka posuwała się szybko.
Status dostępności:
Wszystkie egzemplarze są obecnie wypożyczone: sygn. 94(438).083 (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Miejsce wydania według bazy BN.
Stanowi kontynuację książki pt.: U boku Łupaszki.
U góry okładki: Kontynuacja losów bohatera "U boku Łupaszki" - dowódcy 3. szwadronu Antoniego Rymszy "Maksa" [...].
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej