570833
Książka
W koszyku
1700 km, 120 dni, 2 ludzi, 64 kg bagażu, 1 cel Bez wsparcia tragarzy, kucharzy i przewodników Bartosz miał marzenie — początkowo szalone i zupełnie nierealne — przejście Wielkiego Szlaku Himalajskiego. Temat powracał w domowych rozmowach tak często, że pewnego dnia Bartosz i Joanna postanowili iść razem i przejście szlaku stało się ich wspólnym celem. Zanim marzenie przeszło w fazę realizacji, były miesiące przygotowań, mnóstwo formalności, żmudne pakowanie, starcie z nepalską biurokracją i trzęsienie ziemi, które zrujnowało wiele regionów Nepalu i postawiło całą wyprawę pod znakiem zapytania. W końcu Joanna i Bartosz wystartowali 6 września 2015 z Taplejung na wschodzie Nepalu i tak rozpoczęła się ta wielka przygoda. Mieszanka stresu i radości, tropikalnych upałów w rejonie Kanczendzongi, i wysokogórskich mrozów w rejonie Rolwaling. Odległe osady, zielone doliny oraz suche płaskowyże. Długie tygodnie bez prysznica pod namiotem i wymarzony pączek w kawiarni w Katmandu. Życzliwi i gościnni Nepalczycy oraz dzieciaki rzucające kamieniami. Były rozmowy, spotkania z ciekawymi gospodarzami hotelików i była lokalna kuchnia. Kontuzje, trudne chwile i momenty zwątpienia. Zapierające dech w piersiach widoki na każdym kroku, dzika przyroda i w końcu radość z ostatnich kilometrów. Trwająca 120 dni wędrówka zakończła się 4 stycznia 2016 roku w Simikot na dalekim zachodzie Nepalu.
Status dostępności:
Są egzemplarze dostępne do wypożyczenia: sygn. 913(5) Azja (1 egz.)
Strefa uwag:
Uwaga ogólna
Na karcie tytułowej i okładce: Bezdroża.
Uwaga dotycząca nagrody
Kolosy za 2015 rok. Wyróżnienie w kategorii wyczyn
Recenzje:
Pozycja została dodana do koszyka. Jeśli nie wiesz, do czego służy koszyk, kliknij tutaj, aby poznać szczegóły.
Nie pokazuj tego więcej